Teraz z pogody należy korzystać póki jest. Tak więc zrobiłam dziś. Gdy obudziłam się rano i zobaczyłam piękne niebo i poczułam ciepłe promienie słońca, postanowiłam pójść choć na chwilę na spacer. Zrobiłam wszystko w domu, załatwiłam swoje sprawy, spakowałam aparat i ruszyłam przed siebie... Tylko ja mądra Paulina, zapomniałam, że należy naładować baterię, zwłaszcza, że wytrzymała tak długo (dwie sesje, spacer, marsz i używanie w domu), więc w końcu będzie musiał się rozładować... Na szczęście, dałam radę zrobić parę zdjęć, które myślę, że są w miarę dobre. Chciałam uchwycić jesień, ale szczerze Wam powiem, że nie widzę jej za dużo... Fakt liście spadają i niektóre drzewa zrobiły się bardziej kolorowe, ale to tylko NIEKTÓRE... Uwierzcie, że wiele drzew jest jeszcze zielona, a trawa... Sami widzicie na załączonym wyżej obrazku, pięknie zielona. Naprawdę musiałam się natrudzić by zrobić zdjęcia typowo jesienne.
Czuję, że jest jesień tylko przez to, że robi się coraz zimniej... Ciągle pada i jest ponuro.
Dziś na szczęście nie potrzebowałam rękawiczek (bo jestem zmarźluch i trzymając aparat zamarzają mi dłonie), a kurtkę mogłam swobodnie rozpiąć. Podczas mojego spaceru słońce zaszło dosłownie na chwilkę, a wiatr wcale nie dokuczał.
Czuję, że jest jesień tylko przez to, że robi się coraz zimniej... Ciągle pada i jest ponuro.
Dziś na szczęście nie potrzebowałam rękawiczek (bo jestem zmarźluch i trzymając aparat zamarzają mi dłonie), a kurtkę mogłam swobodnie rozpiąć. Podczas mojego spaceru słońce zaszło dosłownie na chwilkę, a wiatr wcale nie dokuczał.
Ok... Dziś koniec tego marudzenia. Łapcie to po co tu weszliście, zdjęcia:
(jak ja uwielbiałam za dzieciaka zbierać kasztany:) )
(Wszystkie kolory jesieni?)
(To zdjęcie przedstawia jesień do tej pory... mokro i brzydko z odrobina słońca)
(To zdjęcie mi się nie podobało, ale im dłużej na nie patrze, tym więcej do mnie mówi)
To tyle. Zapraszam na mojego FanPage'a, gdy będziecie na bieżąco z postami i z moimi postępami.
Komentujcie, wyrażajcie opinie, opowiedzcie jaka pogoda u Was i czy bardziej widać jesień?
Pozdrawiam!:)
Pozdrawiam!:)
Zdjęcia są naprawdę świetne! Przy kasztanie powiedziałam do siebie na głos "ojejku, jakie śliczne", za to przy kałuży z liściem "nie no, mega!" :D piękne kadry, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen kasztan był świetny. Aż mi się zachciało iść do lasu xD
OdpowiedzUsuńZdjęcia są bardzo ładne! ;)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik. Zapraszam! ;)