Witajcie!
Przybywam do Was z kolejną porcją (nie za dużą) zdjęć. Dziś pierwszy dzień maja,dzień wolny od pracy, pogoda dopisała więc postanowiliśmy z moim lubym, że pójdziemy na spacer. Kierunek stały - poszliśmy na Marcinkę, może to nudne, ale ja naprawdę lubię tam chodzić, mimo tego, że naprawdę trzeba się zmęczyć by tam dojść i prawie wyplułam płuca wchodząc na górę(kondycja zerowa!), to widok na miasto rekompensuje wszystko co złe.
A może mam też mały sentyment, co do tego miejsca... ;)
Miło się szło wśród zieleni i śpiewających ptaków, słońce przygrzewało z lekka i nawet wiatr nie popsuł tych chwil. Nie pamiętam kiedy byliśmy razem na tak miłym spacerze. Teraz ciągle nie ma czasu, praca, a nawet jeśli znalazło się tę chwilę, to pogoda nie była najlepsza. Mam nadzieję, że początek maja przyniesie już te piękne, ciepłe dni i że będziemy mieli więcej czasu dla siebie, i takich wypadów nie tylko na Marcinkę. Może w końcu uda Nam się wyjechać w te planowane od dawna góry! Tylko najpierw popracuję nad kondycją...
Na koniec zdjęcia, które zrobiłam. Może nie są to najlepsze moje fotografie, ale są aktualne, dzisiejsze, i mi się tam w miarę podobają, choć oczywiście mam parę uwag...
I to na tyle dziś. Niedługo pojawię się znów, mam nadzieję z lepszymi zdjęciami!
Pozdrawiam i zapraszam na
FP!
Czytaj dalej